Go to grow logo link
Exprofesso facebook
Exprofesso linkedin
Exprofesso Twitter
Exprofesso Instagram

Blog

Kreatywność z efektem

11.12.2011 Kategoria: Wiedza

Kreatywność z efektem,
czyli jak mieć pomysły i zamieniać je w innowacje”

Monika Dymacz-Kaczmarczyk
trener, dyrektor zarządzający Exprofesso
specjalista w obszarze innowacyjności

Najnowsze badania innowacyjności państw UE wskazują, że na 27 krajów Unii, Polska zajmuje piątą pozycję od końca. [tu wykres] Również wysokość wydatków na badania i rozwój (B+R) klasyfikuje nas na jednym z ostatnich miejsc we Wspólnocie. Te wyniki jednak nie dziwią, jeżeli 52% przedsiębiorstw działających w Polsce buduje swoją przewagę konkurencyjną w oparciu o cenę, a tylko 0,2% – oferując innowacyjne produkty i usługi. I chociaż powoli zwiększa się skłonność przedsiębiorstw do wprowadzania w życie nowych rozwiązań, to skala innowacji jest ciągle zbyt mała, by zapełnić powstałą lukę.

Jak więc zwiększyć innowacyjność naszej firmy? W pierwszej kolejności – wprowadzając w niej kulturę innowacyjności, a następnie przekuwając kreatywność na innowacje, wykorzystując dostępne źródła finansowania. A wśród nich – dofinansowania unijne.

Wieczna jest tylko zmiana

„Najlepszą lekcją, jaką dzieci wynoszą z gier komputerowych jest to,

że stanie w bezruchu zabija szybciej niż cokolwiek innego.”

[Jinx Milea & Pauline Lyttle]

Zachodzące w szybkim tempie przeobrażenia to cecha szczególna naszej współczesności. Obecnie nieustannie zmienia się technologia, pojawiają się nowe rozwiązania organizacyjne, a konkurencja pomiędzy przedsiębiorstwami stale nasila się. Już nie możemy konkurować tylko ceną, ani nawet tylko jakością. Nie wystarcza koncentracja tylko na procesach wewnętrznych w firmie, walka o niższe koszty wytwarzania czy stosowanie tradycyjnego marketingu. Dynamika zmian, jakie obserwujemy w naszym otoczeniu biznesowym sprawia, że „być albo nie być” naszych firm zaczyna być od tych zmian uzależnione. Musimy wprowadzać zmiany, które elastycznie pozwolą nam dostosować się do burzliwego otoczenia. Reagować na nie, a nawet wyprzedzać. Takie podejście jest konieczne, aby móc przetrwać i rozwijać się. Rynek eliminuje, lub odstawia na boczny tor te firmy, które mają nadzieję na efekty bez wysiłku związanego z ciągłym wprowadzaniem zmian. Dlatego głównym pytaniem, jakie powinny zadawać sobie rozwijające się firmy nie jest „czy wprowadzać zmiany?” ale „jak wprowadzać zmiany?” Wspierać ma je w tym kreatywność i odpowiednie przygotowanie organizacji.

Od pomysłu do innowacji

Sens pojęcia „innowacyjności” stanowi przedmiot częstych dyskusji. Gdzie się zaczyna innowacyjność? Czy znaczenie tego słowa jest tożsame z „kreatywnością”? Jak bardzo nowy, wyjątkowy, rewolucyjny musi być mój pomysł, aby zasłużył na miano „innowacji”? Czy sam nowatorski pomysł w firmie wystarczy, aby była innowatorem?

Obecnie międzynarodowe standardy i definicje w dziedzinie innowacyjności opierają się na przewodniku Oslo Manual, przygotowanym przez OECD. Według podręcznika z Oslo innowacja to wprowadzenie do praktyki nowego lub znacząco ulepszonego rozwiązania w odniesieniu do procesu, produktu (towaru lub usługi), marketingu oraz organizacji. Za innowacyjne można uznać zarówno przedsiębiorstwo, które wprowadza do praktyki rozwiązania nowe na skalę światową, ale również takie, które wdraża rozwiązania nie stosowane do tej pory w kraju, bądź nie stosowane w samej organizacji. Innowacja nie oznacza więc absolutnej nowości. Jeżeli dla danej osoby, grupy czy organizacji wprowadzona zmiana jest nowa, to już wystarczy, aby określić ją jako innowację.

Natomiast innowacją nie jest samo odkrycie czegoś nowego, czy prowadzenie badań nad nowym rozwiązaniem. Tu jesteśmy bliżej kreatywności. Wymyślamy nowe, oryginalne pomysły, ale jeszcze nie przeszliśmy do fazy wdrożenia. Nawet ich nie przetestowaliśmy. Oznacza to, że nasz pomysł nie jest jeszcze innowacją, ale tworzy potencjalną możliwość przemiany w innowację. Tak więc przedsiębiorstwo, które posiada własne lub zakupione nowoczesne rozwiązania, ale ich nie wykorzystuje w praktyce, nie jest firmą innowacyjną. Przedsiębiorstwo, które już wykorzystuje jakieś nowoczesne rozwiązanie, ale nie wprowadza w życie kolejnych – także nie jest innowacyjne. Bo innowacja to proces, a nie jednorazowe działanie. Potrzebujemy więc pomysłów – wielu pomysłów, z których część zamieni się w innowacje. A potem następne i następne.

Kopalnia pomysłów

Potencjał twórczy do wymyślania pomysłów drzemie w pracownikach. Nie tylko w kadrze menedżerskiej, ale w każdym pracowniku, niezależnie od szczebla w hierarchii firmowej. Pracownicy zwykle mają pomysły ulepszenia swojej pracy, pozbycia się zbędnych czynności, udoskonalenia istniejących procesów, poprawy jakości wykonywanych produktów czy usług. Sztuka w tym, jak ich zachęcić do wysiłku twórczego i do podzielenia się pomysłami z zarządem.

Innowacyjność i postawy przedsiębiorcze człowieka zależą zarówno od indywidualnych predyspozycji każdego z nas jak i od otoczenia, w którym działamy. Określając czynniki zwiększające innowacyjność mamy szansę uświadomić sobie, jakie umiejętności należy rozwijać, jak kierować zespołami pracowników i jak organizować pracę, aby zwiększyć szansę pojawienia się nowych pomysłów.

Portret pamięciowy innowatora

Jak wskazują badania różnych autorów, pewne osoby posiadają predyspozycje do bycia innowacyjnym. Wymienić można kilka cech osobowych, które pozwalają przypuszczać, że ktoś będzie mniej lub bardziej innowacyjny:

  • skłonność do przejmowania odpowiedzialności,
  • wiara we własne kompetencje i skuteczność podejmowanych działań,
  • kreatywność,
  • oryginalność, czyli potrzeba wyróżniania się.

Oczywiście, samo posiadanie cech warunkujących innowacyjność nie gwarantuje jeszcze tego, że rzeczywiście będziemy innowacyjni. Generowanie i wdrażanie nowych pomysłów zależy również od środowiska, w którym człowiek działa. Jak stworzyć takie środowisko w naszej firmie?

Kultura innowacyjności – jak oni to robią?

Każda organizacja – czy mówimy o prywatnym przedsiębiorstwie, firmie dużej, małej, średniej, mikro, czy też o państwowej instytucji –  tworzą atmosferę, w której inicjatywa i przedsiębiorczość pracowników albo rozkwitają, skutkując wprowadzanymi innowacjami, albo też obumierają, pozbawione zainteresowania i wsparcia. Stoi za tym właściwa kultura organizacyjna, wspierająca innowacyjność, jak również wprowadzenie odpowiednich narzędzi i procesów. Popatrzmy, jak sobie z tym radzą liderzy innowacyjności.

3M

Od ponad 100 lat, niezwykle bogata oferta produktowa firmy stała się podstawą jednego z popularniejszych sloganów reklamowych, który głosi, że „Firma 3M nie wymyśliła koła, ale 1000 drobiazgów, które czynią je użytecznym”.

3M zawdzięcza okres największego wzrostu i najszybszych zmian swoim innowacyjnym pracownikom. Wszyscy pracownicy tej firmy byli zachęcani by przychodzili ze swoimi, często szalonymi pomysłami do naczelnego kierownictwa. Spora część wynalazców uzyskiwała pieniądze na dalszą pracę.

Takie podejście do pracowników i biznesu zapoczątkował William McKnight, dyrektor generalny, którego dewiza brzmiała: „zatrudnij dobrych pracowników i zostaw ich w spokoju”. Trzeba podejmować próby, eksperymentować, nie bać się błędów. „Kierownictwo, które w momencie gdy popełniony jest błąd, jest destruktywnie krytyczne, zabija inicjatywę. Jeżeli chcemy się rozwijać, sprawą zasadniczą jest to abyśmy dysponowali ludźmi z inicjatywą”.

DuPont

W firmie DuPont kreatywność i innowacyjność stanowią organizacyjną filozofię, dzięki której można patrzeć na świat w całkowicie nowy sposób.

Założona w roku 1802 firma DuPont produkowała początkowo proch. Bez innowacyjnego ducha – czyli ciągłego poszukiwania nowych, nieoczekiwanych możliwości – firma bardzo szybko odeszłaby w niepamięć. 200 lat później, w zatrudniającym na terenie całego świata 125.000 pracowników koncernie DuPont nikt już nie pamięta o wytwarzaniu prochu. W zamian za to, firma jest szeroko znana ze swych innowacji, takich jak poliamidowe włókno Kevlar, Nomex czy lycra.

W firmie DuPont kreatywność wyzwalana jest na różne sposoby – poprzez rozmowy z pracownikami aż do bardzo oficjalnych i sformalizowanych programów szkoleniowych. Najprostszą formą motywowania pracowników są krótkie uwagi lub dyskusje, jakie mają miejsce podczas zebrań poświęconych zupełnie innym zagadnieniom. Aby jednak dyskusje takie mogły przynieść jakikolwiek efekt, co najmniej jeden z członków grupy roboczej musi być przeszkolony w zakresie technik kreatywnego myślenia, a lider lub liderzy grupy muszą doceniać znaczenie kreatywności i aktywnie wspierać stosowanie właściwych technik.

Google

Google zajmuje wysokie miejsca w rankingach najbardziej innowacyjnych firm. Czym właściwie jest innowacyjne podejście według Google?

Po pierwsze, innowacyjni są ludzie: wybierani są najlepsi, którzy w twórczy sposób będą wymyślać i rozwijać produkty. Pracownicy dostają dużo swobody, sami ustalają swoje godziny pracy, mogą też wybierać tematy, które ich szczególnie interesują. Oczywiście mają świadomość, jakie zagadnienia są kluczowe z punktu widzenia firmy. 20% czasu mogą jednak poświęcać swoim zupełnie dowolnym pomysłom.

Po drugie, zasadą Google jest nie tracić czasu na zrobienie produktu skończonego, tylko wdrożenie go a następnie ulepszanie w trakcie jego działania. Innymi słowy, jest to strategia eksperymentowania i nieustannego próbowania nowych rzeczy. Bardzo cenne są także otwartość i dostęp do informacji. Firma posiada wewnętrzną bazę danych, w której gromadzone są informacje na temat bieżących projektów, ich statusu, składu zespołów, CV pracowników itd. To są składowe innowacyjnej kultury Google: eksperymentowanie, otwartość, dzielenie się informacjami, praca zespołowa.

Aby atmosfera w firmie sprzyjała kreatywności i innowacjom muszą więc zostać spełnione pewne warunki oraz wprowadzone „niezbędniki”, które uporządkować możemy w trzy  obszary zarządzania w firmie: ludzie, procesy oraz struktura organizacyjna.

Zarządzać „po ludzku” i „dla ludzi”

Pro-innowacyjne zarządzanie nastawione na ludzi to:

  • zachęcanie ludzi do podejmowania wyważonego ryzyka i eksperymentowania w pracy, zezwolenie na popełnianie błędów – zaufanie,
  • otwarcie na pomysły i dobre praktyki z zewnątrz, aby nie dopuścić do syndromu „niewynalezioneunas”,
  • mentoring, czyli „przykład idzie z góry” – promowanie postaw proinnowacyjnych na najwyższych szczeblach w organizacji, silne poparcie zarządu dla innowatorów, otwartość na zmiany mimo zagrożenia dla status quo,
  • autonomia, wolność i niezależność myślenia – zwiększanie niezależności i samodzielności decyzyjnej na niższych szczeblach organizacji, co wyzwala innowacyjność,
  • nagradzanie za pomysłowość, czyli motywowanie załogi (finansowe i/lub niefinansowe),
  • sponsoring – środki finansowe i narzędzia wspierające rozwój twórczego myślenia,
  • praca zespołowa – najwyższa wartość osiągana jest poprzez dynamikę grupową, wspólne rozwiązywanie problemów, wykorzystanie różnorodności doświadczeń, specjalizacji, charakterów, zachęcanie do przedstawiania różnych punktów widzenia – wzajemne napędzanie kreatywności.

Jeśli więc ludzie są odpowiednio zarządzani, rodzi się w nich wewnętrzna potrzeba, by dzielić się z zarządem swoimi pomysłami. Potrzebne są jednak jeszcze sprawnie funkcjonujące procesy, które napędzają i regulują strumień zgłaszanych pomysłów.

Najpierw procesy, potem narzędzia, wreszcie pomysły

„Aby mieć dobry pomysł, trzeba mieć dużo pomysłów”
Thomas Edison

Innowacyjność w firmie zaczyna dobrze działać, jeśli wprowadzimy procesy i narzędzia, które powodują, że pomysłów będzie coraz więcej.

I tak, w ramach ustawiania pro-innowacyjnych procesów:

  • odkręć kurek z pomysłami: zapewnij ciągłość generowania pomysłów, podtrzymuj entuzjazm pracowników poprzez odpowiednią komunikację,
  • udostępnij czas na realizację własnych propozycji, tak, aby ludzie mogli metodą prób i błędów pracować nad nowymi pomysłami w ramach wyznaczonego na to czasu,
  • zdefiniuj program zarządzania pomysłami pracowników, czyli proces gromadzenia pomysłów, ich oceny i wynagradzania pomysłodawców, w tym wyznacz odpowiedzialności.

Jeśli mamy już wcielone w życie procesy i są one wszystkim znane i stosowane, nie możemy zapomnieć o sprzyjającej innowacjom strukturze organizacyjnej.

Struktura organizacyjna – zbliżająca ludzi

W ramach struktury organizacyjnej (i infrastruktury) potrzebne są:

  • szkolenia interdyscyplinarne (przekrojowe) – oznacza to, że im więcej wiemy o pracy innych działów czy innych firm, tym lepiej się rozumiemy, lepiej współpracujemy i więcej możemy wnieść pomysłów, łatwiej rozwiązać problemy,
  • zespoły projektowe jako stały element organizacji pracy – wykorzystanie dynamiki grupowej, wzajemnych interakcji ludzi o różnych doświadczeniach, różnym profilu i zainteresowaniach, jako czynnik pobudzający kreatywność,
  • otoczenie inspirujące i kreatywne – np. wykreowanie przestrzeni biurowej, sal konferencyjnych, które wyzwalają nowe idee – element zwykle niedoceniany nawet u firm, które uważają się za innowacyjne,
  • płaskie struktury, przenoszące odpowiedzialność za efektywność danego działu na najniższe szczeble organizacji – konieczna współpraca pomiędzy działami, zespołami, oparta na wielokierunkowej komunikacji.

Podsumowując: stwórzmy warunki dla innowacyjności w naszej firmie, abyśmy mogli pozyskiwać pomysły od pracowników, dzielić się z nimi naszymi, rozbudowywać je i udoskonalać. W ten sposób budujemy bazę pomysłów, z której już tylko krok do innowacji – i takiej przez małe „i”, i takiej przez duże „I”. Nie bójmy się ryzyka, nie czekajmy, aż ktoś nas wyprzedzi. Zacznijmy działać. Teraz.

Aby nasze pomysły mogły stawać się innowacjami, zazwyczaj potrzebne też są środki na ich wdrażanie. Nie chcemy, aby innowacyjność była zarezerwowana dla dużych. Szczególnie patrząc na strukturę polskiej gospodarki.

Duży może więcej?

99,83% wszystkich przedsiębiorstw działających w Polsce to firmy mikro, małe i średnie (MSP). Omawiając więc innowacyjność naszej gospodarki musimy skoncentrować się przede wszystkim na tym właśnie sektorze. Firmy duże, dysponując większym potencjałem kapitałowym, powiązaniami z gospodarką światową, lepszym dostępem do informacji, mają większe szanse na budowanie swojej pozycji konkurencyjnej w oparciu o innowacje. Natomiast małe i średnie przedsiębiorstwa mają znacznie słabszy potencjał kapitałowy, a tym samym mniejsze możliwości rozwoju, szczególnie w oparciu o bardziej ryzykowne, innowacyjne działania.

Tak więc „duże” innowacje są bardziej dostępne dla „dużych”. A co mają robić te przedsiębiorstwa, których na to nie stać?

Po pierwsze: stale ulepszać procesy pracy, tzn. konsekwentnie wprowadzać wiele, nawet drobnych, usprawnień. Skutki takiego „doskonalenia się” bywają zaskakująco dobre.

W drugiej kolejności: sięgnąć po dofinansowania unijne, takie jak te oferowane w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego WSL na lata 2007-2013 (działanie …….).

Pogoda dla przedsiębiorczych

W większości korporacji istnieje grupa ludzi, którzy wykazują tak dużą energię do działania, że z powodzeniem mogliby założyć własną firmę. Jeśli obecny pracodawca nie pozwoli im się rozwijać, prędzej czy później odejdą na swoje lub do konkurencji. Ich motywacją jest osobista potrzeba osiągnięć. Firma może czerpać korzyści z ich woli tworzenia, dając im samodzielność i niezbędne wsparcie.

Wystarczy tylko zadbać o formalne uprawnienia decyzyjne, a przede wszystkim – atmosferę panującą w firmie. Powinna ona sprzyjać twórczej działalności pracowników i odważnemu prezentowaniu pomysłów. Szefowie oceniający nowe pomysły negatywnie, powinni jednocześnie upewniać pracownika, że jego wysiłek nie idzie na marne, a samo tworzenie nowych idei jest pozytywne i zasługuje na naśladowanie. Nigdy nie wiadomo, wdrożeniu której idei będzie sprzyjać otoczenie zewnętrzne.

Duża baza pomysłów to wielki potencjał dla innowacyjności, a innowacyjność to sekret przewagi konkurencyjnej w dzisiejszym, zmiennym otoczeniu. Zapalmy więc zielone światło innowacyjności!

Źródło: Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek, Warszawa, grudzień 2008, „Ranking najbardziej innowacyjnych firm w Polsce” przygotowany przez Kamerton Innowacyjności

Źródło: „Rozwijanie kreatywności wewnątrz organizacji” Michael A.West

Nasi klienci

  • logo partnera
  • logo partnera
  • logo partnera
  • logo partnera
  • logo partnera
  • logo partnera
  • logo partnera
  • logo partnera
  • logo partnera
  • logo partnera
  • logo partnera
  • logo partnera
  • logo partnera
  • logo partnera
  • logo partnera
  • logo partnera
  • logo partnera
  • logo partnera
  • logo partnera
  • logo partnera
  • logo partnera
  • logo partnera
  • logo partnera
  • logo partnera
  • logo partnera
  • logo partnera
  • logo partnera
  • logo partnera

Znak jakości


Exprofesso z certyfikatem Małopolskich Standardów Usług Edukacyjno-Szkoleniowych