Począwszy od organizatorów przedszkolnych przeglądów recytatorskich, poprzez uczestników telewizyjnych show, po firmy tworzące rozbudowane programy rozwojowe typu „Talent Management”- wszyscy szukają talentów.

O tym, jak działa grywalizacja, jaki ma wpływ na uczenie się dorosłych i co ją odróżnia od edutainment, rozmawiamy z Pawłem Tkaczykiem, autorem książki „Grywalizacja” (Helion, 2012).

Często gram w gry planszowe z moimi znajomymi. I szczerze? Jestem bardzo słabym graczem. Już mniejsza o to, że częstokroć emocje biorą górę i robię się jędzowata po pierwszej porażce. Ale ja po prostu nie mam w sobie zmysłu strategicznego i nie potrafię z marszu wy myślić strategii gwarantującej mi wygraną.

Właśnie przestawiliśmy zegarki na czas zimowy i dla wielu osób, wraz z wcześniej zapadającymi ciemnościami i coraz zimniejszym wiatrem, rozpoczął się okres stagnacji. Niektórzy z nas wręcz marzą, by zapaść w sen zimowy i obudzić się dopiero wtedy, gdy słońce znów będzie stało wysoko, dając energię do pracy i zabawy.

Większość firm nie wykorzystuje w pełni potencjału pracowników, ograniczając się jedynie do zlecania im określonych obowiązków i zadań, według wcześniej ustalonych schematów. Tymczasem poza kompetencjami, wiedzą i umiejętnościami, zatrudnieni mogą wspomóc przedsiębiorstwo swoją kreatywnością i pomysłami. To trochę taki crowdsourcing, tyle, że wewnątrz organizacji.

Wiele osób chciałoby być jak lokalne koło gospodyń wiejskich – szydełkować, tańczyć, śpiewać, gotować i do tego jeszcze deptać kapustę w tym samym czasie. Multitasking (wielozadaniowość, czyli umiejętność koncentrowania się na wielu rzeczach na raz) 

Mobilność jest jedną z najczęściej poszukiwanych cech u zatrudnianych ludzi (szczególnie wtedy, jeżeli poszukiwani są kandydaci do pracy w wielonarodowych korporacjach).

Znacie doświadczenie ze szczupakiem i rybkami? W jednym akwarium umieszczono drapieżnego szczupaka i kilka małych rybek, którymi w normalnych warunkach szczupaki się żywią. Ten nie zachowywał się inaczej – również próbował je zaatakować, jednak ponieważ odgrodzono go szklaną szybą, za każdym razem trafiał na niewidzialną zaporę.